22 listopada 2013

Mads Mikkelsen

Gra zarówno w rodzimych produkcjach jak i za granią nie tylko w USA, ale również Szwecji, Niemczech czy Francji. Uosobienie własnego stylu i silnego zindywidualizowania w kreacjach. Prawdziwy skarb Danii. 

Mads Mikkelsen kończy 48 lat.

Mikkelsen ma na swoim koncie tak zróżnicowane role, że naprawdę trudno jest określić w jakich kreacjach wydaje się najlepszy. Ostre rysy, zimne spojrzenie oraz ledwie widoczny uśmiech, a do tego postawna sylwetka uczyniły z niego zarówno namiętnego amanta, obrońcę słabszych, dzikiego wojownika, psychopatę jak i wyjątkowo nikczemnego antagonistę. 

Jego metodę aktorską oceniłabym nie tylko na bardzo dobrą, ale również dość odważną. Często błędnie określa się ją jako zbyt stłumioną albo nawet i „drewnianą”. Mikkelsen należy do tych, co nie przesadzają z emocjami, a bardziej ukrywają je. Prawdziwy "pokerface". Tak na pierwszy rzut oka wyglądają bohaterowie Mikkelsena - jako jednostki silne, nieco skryte i tajemnicze. To nie znaczy oczywiście, że są pozbawione uczuć, myślę że wręcz przeciwnie. Po prostu nie działają pozytywnie na widza poprzez litość, ale podziw. Nie gadają tylko działają. Wystarczy obejrzeć ostatni film Jagten (Polowanie), aby zobaczyć jak można polubić bohatera za jego silną psychikę, ale i zadziorność czy wytrwałość. Prawdziwa kreacja z pazurem.

Według mnie jedna z najlepszych kreacji ostatnich kilku lat, poruszająca rola Lucasa w wykonaniu Madsa Mikkelsena. Scena z filmu Jagten (Polowanie). 

Nowy Bond, nowy przeciwnik. Otwarcie nowego cyklu o agencie 007. Nie tylko świetnie stworzony protagonista, ale również obłędny antagonista. Scena z filmu Casino Royale.

Dwa nowe filmy z Madsem już wkrótce. Francusko- niemiecki Michael Kohlhaas.

I amerykański film The Necessary Death of Charlie Countryma w roli drugoplanowej.

2 komentarze:

  1. No i moja platoniczna miłość :) Fantastycznie o Madsie.
    Jego siłą jest właśnie to, jak bardzo wyrazisty potrafi być w swoim własnym stylu. Jedyną słąbą rolą wg mnie była rola w serialu Hannibal, mam wrażenie że Mads po prostu nie odnalazł się w tej roli. Zresztą cały serial mnie nie przekonał.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jego wyrazistość tkwi również w tym niepokojącym wyglądzie. Jedyny na świecie:) W Hannibalu jest przede wszystkim nierówny w swojej roli, chociaż moim zdaniem to bardziej zawalił scenarzysty niż on (ale może się mylę). W kilku odcinkach był jednocześnie fascynujący i odrażający, ale w niektórych wydawał mi się nie tyle źle odegrany, co po prostu nijaki. Podobał mi się w duecie z Fishburne'em. Jednak największym niewypałem jest Dancy. Szkoda, bo postać jest naprawdę fajnie wymyślona, ale aktor nie potrafił przekazać odpowiednich emocji.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...